Bluza SELERO - Ni mom pojęcia co robie /NMPCR/

Podobno pierwsza bluza została wynaleziona (dziwnie to brzmi) albo raczej zaprojektowana w 1926 roku przez pewnego piłkarza o nazwisku Russell. Z racji tego, że już za rok będziemy obchodzić okrągłą, setną rocznicę tego wydarzenia postanowiliśmy wprowadzić do sklepu właśnie tego typu odzienie wierzchnie. Dlaczego już teraz? Żeby nikt nas nie wyprzedził! 

Nasza bluza jest piękna, ciepła (ale nie za ciepła) oraz oczywiście wyjątkowo prestiżowa. Jej prestiż polega na tym, że w przeciwieństwie do większości innych bluz istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że natraficie na ulicy na kogoś kto będzie nosił taką samą. Wiemy ile sprzedajemy rzeczy i statystycznie jest to po prostu ciężkie do zrobienia.

 Aby nawiązać do lore programów ‘Ni mom pojęcia co robię’ oraz ‘Masochisty’ (wróci już niedługo xD) na temat obraliśmy SELERO czyli motyw przewijający się w obu tych seriach. Tzn głównie w tej pierwszej, w drugiej przewinął się raz (ale stamtąd pochodzi!). 

Pomysł z tym, żeby stworzyć okładkę nieistniejącej płyty winylowej narodził się w głowie prowadzącego program jakoś spontanicznie. Naprawdę nie mamy żadnej ciekawej historii związanej z tym wydarzeniem. Większość anegdot, którym przypisuje się powstanie jakiegoś pomysłu jest zmyślona. Nie wierzcie w nie, ludzie ściemniają. Tak samo jak ściemniają o swoich snach. To jest mniej więcej ten sam mechanizm. 

Jeśli przyjrzycie się bliżej wystającej z pudełka płycie dostrzeżecie tak zwany easter egg.
A nawet kilka. Tzn nie wiemy w sumie czy można to nazywać easter eggiem ale nieważne. 

Polecamy serdecznie! 

Grafika (ilustracja?) wykonana została przez polskiego artystę/grafika Pana Kulkę. 

Polski produkt z Polski szyty w polskiej Polsce.